Maski i role, które przyjmujemy w związku, są konsekwencją wcześniejszych doświadczeń, które nas ukształtowały i które pokazały nam, że czasem doświadczamy zranienia i nie warto pokazywać się prawdziwie.
Jeśli byliśmy zranieni przez osoby najbliższe, które kochaliśmy najbardziej na świecie, dziś trudno ufać innym osobom.
Paradoks może być więc taki, że bardzo pragniemy miłości i bliskości drugiej osoby, a jednocześnie równie mocno się jej boimy. Co sprawia, że balansujemy w relacji od bliskości do odrzucania.
Spis treści:
- Po co nam maski w związku?
- Odkrywanie jest trudne
- „Bohater” w związku
- „Kozioł ofiarny” w związku
- „Maskotka” w związku
- „Niewidzialne dziecko” w związku
- A jak to jest u Ciebie?
Po co nam maski w związku?
Życie w rodzinie alkoholowej i dysfunkcyjnej jest zawsze urazowe, więc maska jest sposobem na zaspokojenie potrzeb, na przetrwanie. Podczas spotkania „Maski i role z dzieciństwa wpływające na związek” rozmawialiśmy o tym, że każda rola ma jakąś funkcję. Więcej na ten temat możesz przeczytać w artykule „Maski i role przyjmowane w dzieciństwie”.
Każda rola, którą pełnimy, jest przystosowaniem się do warunków, w których żyjemy. Tworząc relację, choć rola i maska nie jest już nam potrzebna, dalej ją mamy, jakby przywarła do nas na zawsze…
Trzeba sporo czasu, aby nauczyć się, że jej zdejmowanie nie musi wiązać się ze zranieniem. Podczas spotkania rozmawiałyśmy z Julią o maskach i rolach, które zostały opracowane w kontekście rodzin alkoholowych i wymienia się je cztery. Poniżej odnoszę się do tego, jak każda z ról mogłaby przekładać się na związek. Oczywiście ról i masek może być zdecydowanie więcej.
Sami możemy szukać masek (schematów), którymi się kierujemy, a które niekoniecznie nam służą.
Warto więc sobie odpowiedzieć na pytanie:
Jaki miałem/łam sposób na przetrwanie? Do jakiej roli zostałem wydelegowany w mojej rodzinie?
Odkrywanie jest trudne
Odpowiedź na to pytanie, choć może wydawać się trudna i bolesna, to gdy jej sobie udzielimy, nabieramy gotowości do zmian i akceptacji siebie. Uświadomienie sobie schematów ratunkowych, które nazywamy tu przybieraniem roli lub nakładaniem maski – jest punktem wyjścia do tego, byśmy mogli skutecznie wypracować w sobie własny model harmonii.
I choć w każdym układzie panuje pewnego rodzaju równowaga, o czym pisałam już w innych artykułach z tego cyklu – to jednak nie zawsze jest ona zdrowa i nie zawsze prowadzi nas do satysfakcji z życia.
Jeśli wśród ról, które opisałam w poprzednim artykule, odnajdujesz siebie – poniżej znajdziesz zestawienie tego, jak poszczególne role przechodzą na życie w dorosłym związku. A jeśli w dzieciństwie nie byłeś „bohaterem”, „maskotką”, „niewidzialnym dzieckiem” ani „kozłem ofiarnym” – pomyśl, czy zakładasz inną maskę i rozpoznaj w sobie schematy, które mogą z tego wynikać.
Maski i role w związku
„Bohater” w związku
Jaki jest „bohater” w dzieciństwie? | Jaki jest „bohater” w dorosłym związku? |
---|---|
|
|
Maski i role w związku
„Kozioł ofiarny” w związku
Jaki jest „kozioł ofiarny” w dzieciństwie? | Jaki jest „kozioł ofiarny” w dorosłym związku? |
---|---|
|
|
Maski i role w związku
„Maskotka” w związku
Jaka jest „maskotka” w dzieciństwie? | Jaka jest „maskotka” w dorosłym związku? |
---|---|
|
|
Maski i role w związku
„Niewidzialne dziecko” w związku
Jakie jest „niewidzialne dziecko” w dzieciństwie? | Jakie jest „niewidzialne” w dorosłym związku? |
---|---|
|
|
Maski i role w związku
A jak to jest u Ciebie?
Może być tak, że odnajdujesz się w każdej z ról częściowo, albo w jedne w całości, a może w żadnej i potrzebujesz nazwać, określić swoją rolę. Zastanów się wtedy jaka ona była, jakie dawała korzyści wtedy, a jak wpływa na związek teraz.
Więcej o schematach wyniesionych z dzieciństwa wynikających ze stylu przywiązania dowiedziesz się z kursu „Jak Twoje dzieciństwo wpływa na Twój związek”.
W sklepie dostępny jest mój e-book „Jak się poskładać po trudnym dzieciństwie i zbudować szczęśliwą relację”, z którego dowiesz się, jak w czterech krokach zacząć składać swoje życie. Jeżeli więc masz problemy z budowaniem relacji z innymi osobami, uważasz swoje dzieciństwo za przykre lub ciężko Ci wybaczyć rodzicom — mój interaktywny e-book pomoże Ci przejść przez proces samoterapii. I choć nie może ona zastąpić wizyty w gabinecie, da Ci wskazówki „jak się poskładać”.
Jeżeli czujesz chęć i gotowość, by stawić czoła przeszłości i przestać ponosić wciąż te same koszty zapraszam Cię do zapoznania się z ofertą TUTAJ.
0 komentarzy