Natan i Eliza są parą od kilku lat. Bardzo lubią ze sobą spędzać czas, jednak w ostatnim czasie pojawiają się na tym polu konflikty. Każde z nich aktualnie ma inny pomysł na spędzanie czasu. Ostatnio Eliza poprosiła Natana o wspólny wyjazd na weekend z jej znajomymi, których Natan nie znosi.
Najpierw jednak podpowiem, że jeżeli wolisz słuchać, niż czytać, zapraszam Cię do wysłuchania artykułu w formie podcastu:
Kiedy początkowo, kilka dni temu Eliza wspomniała Natanowi o wyjeździe, ten od razu odrzucił ten pomysł.
Ale teraz temat wrócił.
Zaczyna się przekonywanie:
Eliza: „Będzie miło, nie musisz spędzać z nimi całego czasu. To takie piękne miejsce. Dawno nigdzie nie byliśmy”.
Natan odmawia.
Ona przechodzi krok dalej i prosi… „No zgódź się, proszę. Zrób to dla mnie, tak bardzo mi zależy. Proszę Cię, to dla mnie ważne”.
Natan ponownie odmawia.
Tłumaczy, że nie da rady, że tego nie wytrzyma.
Że chętnie pojedzie, ale tylko we dwoje.
Że to dla niego to zbyt trudne.
Wtedy Eliza wytacza „najcięższe działa”:
„Powiedz, o co naprawdę Ci chodzi! Nie wierzę w Twoje argumenty! Kiedy ktoś kogoś kocha, robi dla niego różne rzeczy, a nie myśli tylko o sobie! Kiedyś byś to dla mnie zrobił. Teraz jesteś inny. Dla mnie to znaczy, że nie jestem już dla Ciebie ważna! Nawet nie próbujesz zaprzeczyć i udowodnić tego! Nie radzę już sobie z tym…”.
Kiedy się zmieniamy, bardzo często słyszymy takie zdania:
– „zmieniłeś/aś się”,
– „kiedyś byłeś/aś inna/y”,
– „od kiedy chodzisz na terapię, to już całkiem Ci się w głowie poprzewracało od tych pseudonaukowych bzdur”.
Bardzo łatwo jest się zniechęcić w podejmowaniu zmiany, kiedy od bliskiej osoby słyszymy taki komunikat.
Bo jakie są myśli w głowie…?
MYŚLI W GŁOWIE:
Skoro kocham, to muszę ulec?
Jeśli nie pojadę, to znaczy, że nie kocham?
Czy teraz jestem gorszy/a niż kiedyś?
Co ja zrobił_m, że się zmienił_m na gorsze?
Oprócz myśli budzą się też emocje…
EMOCJE W SERCU:
„W sumie to go nienawidzę, za stawianie mnie w takiej sytuacji.” – Złość.
„To wstrętny drań i gra mi na poczuciu winy.” – Rozgoryczenie, wściekłość.
„Może i mogę jechać, ale nie pojadę, zrobię mu na złość. Nie będzie tak, że tylko ja mam zepsuty weekend. Mogę milczeć nawet tydzień, a co! – Poczucie odrzucenia ukryte pod złością.
Czując się odrzuconym, mamy tendencję do odrzucania.
Można to wyrazić takim zdaniem:
„Skoro Ty mnie odrzucasz, to nie pokażę Ci, że mi zależy, nie zaakceptuję Twojej odmowy, tego, że inaczej podchodzimy do tej sytuacji, bo ta inność mi zagraża, boję się jej, ale tego nie ujawnię, czuję się porzucona.”
Być może myślisz sobie…
Tylko kto tak ze sobą rozmawia? Przecież to jak rzucenie się na pożarcie…
Przecież dopiero co dostaliśmy „kosza”, a teraz mamy odkryć się jeszcze bardziej?
Tak więc o tym, czy rzucać się na pożarcie, czy jednak schować w mysiej dziurze, opowiadam w webinarze „Lęk Przed Odrzuceniem”.
Klikając poniżej, możesz uzyskać dostęp do webinaru.
To są trudne sytuacje. W zależności od naszych emocji:
- możemy przyjąć rolę ofiary,
- możemy ulec,
- możemy wybuchać,
- możemy odsuwać się,
- możemy walczyć,
- wreszcie możemy ignorować siebie i swoje emocje, bać się ich, a potem wywalać je na drugą osobę, by na końcu poczuć się odrzuconym/ą.
Jeśli nie potrafimy konstruktywnie rozmawiać i stawiać jasnych granic możemy być agresywni, mieć paranoiczne myślenie.
Jak być w zgodzie ze sobą?
Znalezienie złotego środka często wiąże się z jakąś rezygnacją. Ważne, żeby robić to w zgodzie ze sobą. Tak naprawdę powyższe myśli często do nas przychodzą, naładowane emocjami stawiają sytuacje za mgłą, przez którą tracimy ostrość postrzegania i w rezultacie podejmujemy decyzje na oślep. Takie decyzje, które może i chronią nas w tym konkretnym momencie przed kolejnym zranieniem, ale w dłuższej perspektywie często powodują jeszcze więcej trudności.
Poznając się lepiej, rozwijając siebie i swój związek, potrafimy rozrzedzić tę mgłę, złapać ostrość widzenia i podjąć właściwą decyzję, która jest w zgodzie z nami i nie przynosi tylu nasilonych, trudnych emocji, które „osłabiają” związek, czy inną relację.
I do tego mocno Cię zachęcam – do lepszego poznania siebie. Bo rozpoznając swoje lęki i podejmując nad nimi pracę, można także zadbać o swój związek. Dołączając do webinaru, podejmujesz pierwszy (a może kolejny?) krok w tym kierunku.
Serdecznie zapraszam Cię już teraz do wspólnej wędrówki.
0 komentarzy