Doświadczenie osób wychowujących się w rodzinach alkoholowych (DDA) i w rodzinach dysfunkcyjnych (DDD) jest takie, że bardzo warunkuje pewne cechy, sposoby radzenia sobie czy funkcjonowania. O nich będziemy dokładnie mówić sobie podczas najbliższego cyklu spotkań DDA/DDD w związku.
Do tego cyklu zaprosiłam psychologa, psychoterapeutę i terapeutę uzależnień – Julię Kawalec, która pracuje z osobami które wychowywały się w rodzinie alkoholowej. Dziś chcę podzielić się z Tobą tym, czym tak właściwie jest syndrom DDA i kogo może dotyczyć.
Spis treści:
- Pierwsze spotkanie z cyklu DDA/DDD w związku
- Jakie zachowania możemy zauważyć u osób z syndromem DDA?
- Dlaczego warto sprawdzić, czy syndrom DDA nas dotyczy?
- Może pomyślisz „i co dalej mam z tym zrobić”?
- To, co nas naznacza…
- Cechy pomocnicze dla osób z DDA
- Czego dotyka terapia osób z syndromem DDA?
- Odnajdujesz w tym siebie?
- Kilka słów na koniec
- Jak pracować nad sobą?
- Jak się poskładac po trudnym dzieciństwie?
Pierwsze spotkanie z cyklu DDA/DDD w związku
Wiele osób, które borykają się z emocjami spotykanymi często u osób z syndromem DDA/ DDD, wcale nie dorastało w rodzinie alkoholowej.
Negatywne skojarzenia związane z terminem „Dorosłe Dziecko Alkoholików” sprawia, że niektórzy odsuwają od siebie myśl, że to może ich dotyczyć. A tak naprawdę diagnoza może pomóc uporać się z negatywnymi emocjami, zrozumieć, że nie jesteśmy w tym sami i pozwolić nam zmienić sytuację, która jest dla nas trudna.
Podczas pierwszego spotkania rozmawiałyśmy o tym, dlaczego syndrom DDA/DDD nas nie określa, tylko wywołuje pewnego rodzaju odczucia i emocje, z którymi jako dorośli możemy sobie poradzić. Między innymi na ten temat rozmawiałyśmy z Julią Kawalec – podczas pierwszego z pięciu spotkań DDA/DDD w związku.
Jakie zachowania możemy zauważyć u osób z syndromem DDA?
Kiedy terminu syndrom DDA zaczął używać Melibruda w latach 80, to był to pewien aspekt pokazania, że po pierwsze w Polsce problem alkoholu jest powszechny, a po drugie, że dzieci wychowujące się w takich rodzinach ponoszą tego konsekwencje. To pozwoliło też zwrócić uwagę na ten problem i zacząć się nim zajmować, a także zwracać się po pomoc.
Istnieje wiele różnych pozycji książkowych, które określają pewną listę cech, które są uważane za te, które odnoszą się do syndromu DDA. Lista mogłaby wyglądać pewnie szerzej, ale ja przywołuję najczęstsze trudności, które można zauważyć. U osób z syndromem DDA często spotykamy się z następującymi zachowaniami:
- bezlitosne ocenianie i krytykowanie siebie;
- kłopot z relaksowaniem się;
- bycie w ciągłym napięciu;
- zgadywanie potrzeb innych osób;
- trudności w nawiązywaniu kontaktu z innymi bądź pogłębianiu tego kontaktu;
- określanie siebie jako “poważna osoba”;
- trudność w spontanicznej zabawie;
- mała tolerancja na zmiany i przesadne reagowanie na zmianę;
- poszukiwania aprobaty, uznania w celu potwierdzenia, że “jestem”;
- trudność w przeprowadzeniu zamiarów do końca;
- porównywanie się z innymi, zawsze na niekorzyść siebie, uwypuklenie swoich negatywnych cech;
- branie dużej odpowiedzialności na siebie;
- ciągłe poczucie niesprawiedliwości.
Przejrzyj tą listę i zastanów się, czy wskazane w niej aspekty Ciebie dotyczą. Możesz też ocenić, w jak dużym nasileniu. Pamiętaj jednak, że lista tych cech to nie jest opis, który mówi, że jeśli wystąpi określona liczba cech to jest to DDA, a jeśli nie, to nie jest to DDA. Lista ma inną funkcją, ma ona przede wszystkim służyć do samoopisu, po to aby rozeznać czy którąś z cech występuje u mnie. Dlaczego?
Dlaczego warto sprawdzić, czy syndrom DDA nas dotyczy?
To, co pokazują badania, a co jest znamienne dla dzieci alkoholików, to poczucie osamotnienia. Często dzieci wychowujące się w tej rodzinie nie miały z kim rozmawiać na te tematy. Ukrywały to, co działo się w domu.
Co więcej doświadczenie wychowywania się w rodzinie alkoholowej, w której ojciec pił, czy też matka ma trochę inne konsekwencje dla dzieci. O czym też dowiesz się w trakcie naszych spotkań, ale już dziś zachęcam Cię do sięgnięcia po literaturę np. “DDA wsparcie dla dorosłych córek alkoholików”, w której dokładnie jest to opisane.
Autor mówi tam np. o tym, że dziewczynki, które miały pijącą matkę mają większe poczucie osamotnienia niż te, które miały pijącego ojca. W takim sensie, że trudniej było im poczuć “wspólnotę” z innymi osobami o podobnym doświadczeniu, ponieważ statystycznie częściej to ojcowie sięgają po alkohol, a po drugie, że dziewczynkom trudniej jest mówić o pijącej matce niż ojcu.
Natomiast to, co wspólne dla tych dzieci to fakt, że mają one poczucie, że są dziwne, inne niż reszta. Dopiero poznanie tej listy cech i przyjrzenie się temu wszystkiemu o czym będziemy mówić podczas spotkań może dać takie poczucie, którego często osobom DDA/DDD brakuje: “ok, to ja jestem normalna” “ok, to ze mną jest wszystko w porządku”, “a więc inni mają tak jak ja”. Co często może wywoływać falę emocji i wzruszenia, może nawet poczucia ulgi.
Lista ta ma za zadanie dawać jakiś rodzaj odbarczenia, że to co czuję, to nie jest tylko przypisane mi, ale też dotyczy wielu osób. Być może ma szansę to przynieść ulgę, że to nie tylko mój wewnętrzny świat, ale inne osoby mogą tą samą rzecz przeżywać podobnie.
Może pomyślisz „i co dalej mam z tym zrobić”?
Po pierwsze daj sobie czas i uczestnicz w spotkaniach, by rozszerzać swoją świadomość. A po drugie jedną z ważniejszych rzeczy ku zmianie jest to, aby nie fiksować się na syndromie, jak czymś, co mam i mnie definiuje. Warto to traktować tak, jak opisałam wyżej, ale by nie był to wyznacznik, że “ja tak mam i nic więcej nie mogę zmienić, bo to mi jest pisane”. Ważna jest dalsza wędrówka, która ma być poszukiwaniem siebie i definiowaniem siebie. Można więc zadać sobie takie pytania:
- Kim jestem?
- Co mnie definiuje?
- Jaki jestem jako osoba/matka/ojciec/ syn/córka/mąż/żona/przyjaciółka/przyjaciel?
- Jakie są moje cechy, które odkrywam w relacjach z innymi?
Jednak nie oczekujemy, że znajdziemy na nie odpowiedź bardzo szybko, bo możliwe, że na tym koncentruje się terapia, by pomóc to znaleźć, określić. Jednak ta rzecz, taka próba myślenia masz szansę pozbyć się etykiety, którą często sobie przyklejamy, że skoro wychowywałem się w określonej rodzinie to będę mieć określone cechy, bo trzymanie się pewnej etykiety może przynieść więcej szkód niż pożytku.
To, co nas naznacza…
Ta etykieta na początku może być obciążająca, ale musimy być uważni, by potem nie była balastem. Z powodu tejże etykiety też prowadzone są dyskusje nad zasadności określenia syndrom DDA i z jednej strony się od niego odchodzi, z drugiej strony na początkowym etapie to określenie siebie, zobaczenie, że inni mają podobnie może niektórym osobom pomagać i otwierać furtkę do sięgnięcia po pomoc.
Czy istnieje coś takiego jak syndrom DDA? Coraz częściej mówi się o tym, żeby odchodzić od takiego nazewnictwa. Dlatego też, że gdyby zapytać czym różni się syndrom DDA, od DDD, to można powiedzieć, że niczym poza jedną rzeczą.
Mianowicie przy DDA określona jest bardzo dokładnie przyczyna tej dysfunkcji, natomiast przy DDD jest ona nieokreślona. W jednych rodzinach ta dysfunkcja będzie dotyczyła:
- emocjonalnej nieobecności,
- przemocy psychicznej, czy fizycznej,
- fizycznej nieobecności rodzica,
- wykorzystań także, ale nie tylko tych dotyczących seksualności,
- nadużyć,
- nadmiarowości w opiece,
- uzależnieniu itd.
Co więcej, jeśli dorosłe dzieci alkoholików różnią się od pozostałych, to różnica dotyczy nie tyle szczególnych cech, co ich nasilenia. Można więc też przyjąć, że pewne cechy będą się ujawniać, jednak u dzieci alkoholików cechy te mogą być intensywne lub nadmierne.
Cechy pomocnicze dla osób z DDA
W książce “DDA wsparcie dla dorosłych córek alkoholików” autor opisuje kilka cech i podaje pytania pomocnicze, by móc określić, czy dany aspekt towarzyszy nam. Są to:
1. Poczucie wyobcowania
- muszę się domyślać, co to jest normalność
- mam trudność z bliskimi relacjami
2. Niekonsekwencja
- trudno jest mi doprowadzić działania do końca
- szukam natychmiastowej gratyfikacji
3. Samopotępienie
- nadmierne osądzanie siebie, bez litości
- nie potrafię się bawić
4. Potrzeba sprawowania kontroli
- przeżywam silnie wszystkie zmiany
- jestem hiperodpowiedzialny/a lub nieodpowiedzialna/y
5. Potrzeba aprobaty
- nieustannie poszukuję aprobaty
- jestem skrajnie lojalna, nawet jeśli ktoś na to nie zasługuje
6. Usztywnianie
- unikam lub podsycam konflikt
- wybieram działania, które kumulują napięcia i kryzys, a potem na to narzekam
7. Lęk przed porażką
- boję się odrzucenia, a czasem odrzucam innych
- boję się porażki
Czego dotyka terapia osób z syndromem DDA?
Można też powiedzieć, że terapia osób DDA nie jest niczym innym jak terapią zaburzeń emocjonalnych, czasem zaburzeń psychicznych, czy zaburzeń osobowości. Jednak nie każda osoba wychowująca się w rodzinie alkoholowej może cierpieć na jakieś zaburzenia.
Gdybym więc zapytała, czy masz syndrom DDA i DDD (Sydrom Dorosłych Dzieci Alkoholików, / Dorosłych Dzieci z rodzin Dysfunkcyjnych) to wiele osób powiedziałoby, że to nazwy, które brzmią może groźnie, może obco, może nie wiadomo, o co w nich chodzi. Można spojrzeć na nie i uznać: “mnie to nie dotyczy”. Jednak, kiedy zapytamy ludzi, czy masz:
- trudność w nazywaniu swoich potrzeb,
- trudność w wyrażaniu swoich uczuć,
- trudność w stawianiu granic
- trudności w relacjach,
to wiele osób z tych osób, które wcześniej zaprzeczyły, odpowie, że tak. Jednak, kiedy określimy sytuację inaczej, nie poprzez nazewnictwo syndromu (a są to cechy osób z syndromem DDA i DDD) to może się okazać, że takie określenie sytuacji spowoduje, że więcej z nas będzie się z tym identyfikować. Co jest już odpowiedzią na postawione pytania w najbliższej rozmowie, w której razem z Julią Kawalec będziemy mówiły o DDA i DDD w związku.
Odnajdujesz w tym siebie?
Może więc nie wychowywałeś się w rodzinie alkoholowej, ale może odnajdujesz w tych opisach coś, co towarzyszy Ci w relacjach z Twoją drugą osobą, albo w pracy. Jeśli tak, to zapraszam Cię do całości tego cyklu i uczestniczenia we wszystkich spotkaniach. Dzieje się tak dlatego, że jakaś inna dysfunkcja rodzica, jak na przykład:
- nieobecność emocjonalna,
- nieobecność fizyczna rodzica,
- przemoc fizyczna, psychiczna,
- nadopiekuńczość,
lub inne sytuacje, o których mówiliśmy sobie podczas webinaru “JAK TWOJE DZIECIŃSTWO WPŁWA NA TWÓJ ZWIĄZEK” (webinar aktualnie dostępny jest TUTAJ. Czasem te sytuacje możemy określić jako traumę nadmiaru albo braku czegoś w rodzinie. W tych sytuacjach, kiedy nasze potrzeby nie były zauważane, to syndrom, który z założenia dotyczy dzieci alkoholików, może też dotyczyć innych osób, które nie mają doświadczenia wychowywania się w rodzinie alkoholowej.
Kilka słów na koniec
Dlatego, jeśli interesuje Cię wpływ dzieciństwa na związek, to bardzo Cię zapraszam do mojego bezpłatnego cyklu spotkań, którego gościem jest psychoterapeuta i terapeuta uzależnień.
Julia specjalizuje się w pracy z osobami DDA i DDD, więc na pewno ubogaci swoją wiedzą te spotkania 🙂 Możesz na cały cykl zapisać się tutaj. Otrzymasz nagrania spotkań, a także będę Ci wysyłać dodatkowe treści w tej tematyce w trakcie trwania cyklu, by jeszcze mocniej móc zagłębić się w temat i zacząć pracę i zmianę od siebie 🙂
Myślę, że z cyklu będą mogły skorzystać też osoby, które same nie definiują siebie jako DDA/DDD, ponieważ pewne aspekty funkcjonowania są charakterystyczne też dla osób spoza tego syndromu. A może jesteś w związku z partnerem, który ma takie doświadczenia z dzieciństwa?
Jak pracować nad sobą?
Jeśli więc chcesz zacząć pracować nad sobą, swoim związkiem – to ten cykl może być początkiem tej drogi 🙂 Często pytacie mnie na ile doświadczenia z przeszłości mogą wpłynąć, czy też być przekazywane dalej naszym dzieciom.
Myślę, że świadomość tego, co na nas wpływa, jest kluczowa i poznawanie siebie jest najważniejszym aspektem, by wprowadzić zmianę. Wierzę, że to będzie bardzo mocny cykl, który rozszerzy te aspekty dzieciństwa i da nie tylko obraz tego, co wtedy się działo i jak nas ukształtowało, ale też tego, co z tych aspektów może przekładać się na związek.
Mam więc nadzieję, że się zobaczymy 🙂 Jeśli możesz, daj znać innym, że dzieją się tutaj takie rzeczy – to możliwość bezpłatnego skorzystania z wiedzy – poślij dalej w świat.
Jak się poskładać po trudnym dzieciństwie?
W sklepie dostępny jest mój e-book „Jak się poskładać po trudnym dzieciństwie i zbudować szczęśliwą relację”, z którego dowiesz się, jak w czterech krokach zacząć składać swoje życie. Jeżeli więc masz problemy z budowaniem relacji z innymi osobami, uważasz swoje dzieciństwo za przykre lub ciężko Ci wybaczyć rodzicom — mój interaktywny e-book pomoże Ci przejść przez proces samoterapii.
I choć nie może ona zastąpić wizyty w gabinecie, da Ci wskazówki „jak się poskładać”. Jeżeli czujesz chęć i gotowość, by stawić czoła przeszłości i przestać ponosić wciąż te same koszty zapraszam Cię do zapoznania się z ofertą TUTAJ.
0 komentarzy