Często pary pytają, co takiego się dzieje, że nie potrafią się dogadać. Z jednej strony ktoś czuje, że daje swoją miłość, z drugiej strony dostaje sygnał, że to, co daje, jest niewystarczające, albo po prostu zbyt różne od oczekiwań drugiej osoby.
Ciągłe próby zadowolenia partnera często prowadzą do braku szczęścia w relacji, odczuwanego zarówno przez niego, jak i osoby, która się stara. Czy w ogóle można odnaleźć takie działania, które zaspokoją wszystkie potrzeby drugiej osoby? A może nie tylko o jej potrzeby chodzi?
Spis treści:
Którym parom jest łatwiej, a którym trudniej?
Znajomość własnych potrzeb i ich komunikowanie ma tutaj kluczową rolę. W swoich materiałach bardzo dużo mówię o potrzebach i o oczekiwaniach, a także proszeniu drugiej osoby o to, czego potrzebujemy, ale oczywiście z akceptacją tego, że może odmówić.
Teoretycznie można to ująć jednym zdaniem.
W praktyce to jest szalenie skomplikowana sprawa, dlatego trzeba poświęcić jej tak dużo uwagi. Warto też poznać swoje języki miłości.
Języki miłości
Na ratunek przychodzą tutaj badania i sposób patrzenia na związek jak na jakiś rodzaj posługiwania się językiem miłości. Taki sposób opisał Gary Chapman.
Mówi on o tym, że każdy z nas posługuje się pewnego rodzaju językiem miłości, który jest charakterystyczny tylko dla niego. Tych języków miłości możemy wyróżnić 5, są to:
- Dotyk
- Drobne przysługi
- Komplementy – wyrażenia afirmacyjne
- Dobry czas
- Prezenty
Którym parom jest łatwiej, a którym trudniej?
Fenomen tego jest taki, że każdy z nas ma określony typ języka miłości. I im bardziej zbliżony język para ma do siebie, tym łatwiej jest im się komunikować. Co wydaje się dość logiczne, bo gdyby przenieść to na grunt języków mowy, to w związku, gdzie jedna osoba, która posługuje się wyłącznie językiem chińskim, a jej partner/partnerka polskim, trudno o dobrą komunikację.
I choć znam pary, które zakochały się w sobie i to była motywacja do nauki języka drugiej osoby, to jednak jest to rzadkość. Kiedy sobie wyobrazimy, że w naszym związku dokładnie o to chodzi, możemy nad tym pracować.
Badania, które prowadził Chapman, pokazują, że im bardziej zbliżone języki miłości są do siebie, tym bardziej satysfakcjonujący związek. Co nie oznacza, że jeśli w Twoim związku macie zupełnie inne języki, to nie możecie być razem. Czeka Was więcej pracy, aby się tego nauczyć. Można zacząć od tego, aby zrobić sobie bezpłatnie test języków miłości, który bezpłatnie dostępny jest tutaj:
TEST „5 JĘZYKÓW MIŁOŚCI”
Przejdź TUTAJ i dowiedz się, jaki jest Twój język miłości.
Inną ważną kwestią jest to, że jeśli w swoim repertuarze mamy więcej rodzajów języków, którymi się posługujemy, tym większa szansa na porozumienie i bliskość.
Tak więc, jeśli ja i mój partner mamy podobne języki miłości i jeszcze posługujemy się więcej niż jednym, to prawdopodobieństwo, że nieświadomie użyjemy tego języka, którym posługuje się nasza druga osoba, jest ogromne. A to oznacza, że naturalnie przychodzą nam działania, które odpowiadają też naszemu partnerowi/naszej partnerce.
Jeśli jednak czujemy, że nie jest nam po drodze i staramy się, a nasze starania nie przynoszą takiego rezultatu, by druga osoba czuła się kochana, to może warto nad tymi językami popracować.
Języki miłości – rodzaje
Przyjrzyjmy się więc, o co chodzi w każdym języku i jaki rodzaj działań można wykorzystać, jeśli druga osoba posługuje się właśnie danym językiem miłości.
WYRAŻENIA AFIRMATYWNE
Jednym ze sposobów emocjonalnego wyrażania miłości jest używanie budujących słów, komplementowanie. O tym, jak doceniać mężczyznę pisałam np. TUTAJ. Wiele par nie jest świadomych niezwykłej mocy słów, które używamy i są zawsze w naszym zasięgu.
Im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej zapominamy o komplementach, docenianiu, słowach uznania. A czasem, nawet kiedy ich używamy, to dodajemy słowo, które burzy to, co powiedzieliśmy i tym słowem jest łącznik „ALE”.
Jeśli chcesz powiedzieć coś miłego, powiedz, nie skreślaj tego, co mówiłeś wcześniej, np. „dobry obiad, ale brakuje tego dobrego sosu”. Jeśli chcesz pochwalić przygotowany obiad, to zwyczajnie powiedz, że jest pyszny. Co możesz chwalić i komplementować/doceniać?
- Wygląd ukochanej/ukochanego.
- Włożony wysiłek, czy trud w jakąś nową rzecz, która wiesz, że drugą osobę kosztowała bardzo dużo.
- Cechę charakteru.
- To, jakim jest mężem / ojcem.
- To, jaką jest żoną / matką.
- Zauważać pomoc w codziennych sprawach, obowiązkach.
- Doceniać zrobienie czegoś dla Ciebie.
- Talent, potencjał.
- Ambicje.
Jeśli to Twój język miłości, a czujesz, że Ci tego brakuje – proś, by takich elementów w Waszej relacji było więcej.
DOBRY CZAS
„Dobry czas” to skupienie się na kimś. Nie chodzi o siedzenie na kanapie i oglądanie telewizji i fizyczne bycie obok. Chodzi o emocjonalne towarzyszenie, wykonywanie wspólnie jakichś działań, które budują bliskość, choć nie muszą to być wymyślne działania.
Każdy może sam sobie odpowiedzieć, kiedy czuje największą bliskość i co dla niego jest takim wartościowym czasem, ale podaję też przykłady takich działań. Jeśli nie znacie swoich, możecie próbować różnych i sprawdzać, jak Wam w tym jest.
- Rozmowa
- Patrzenie sobie w oczy
- Wspólne podróże
- Oglądanie wspólnie zdjęć
- Wspominanie wakacji
- Wspólne gotowanie
- Wspólna aktywność, np. wycieczka rowerowa, kajaki, bieganie, pływanie itp.
- Spacer
- Długie rozmowy przez telefon, gdy jesteście od siebie oddaleni
- Wspólny taniec lub słuchanie muzyki
- Opowiadanie o tym, co wydarzyło się danego dnia
- Wspólne weekendy bez dzieci
PREZENTY
Dawanie prezentów jest powszechnie znane. Jednak w gabinecie często słyszę „po co mi te kwiaty, czy prezenty, kiedy Ciebie wcale ze mną nie ma”. To już informacja, że językiem miłości osoby, która to wypowiada, jest wyżej na skali dobry czas niż prezenty.
Taki partner, który jednak usilnie stara się zadowolić drugą osobę prezentami, może je przynosić przez kolejne lata i czuć frustrację, że druga strona jest ciągle niezadowolona.
Nie dla każdego więc takie prezenty będą satysfakcjonujące. Choć na logikę wydawałoby się inaczej, bo też w kulturze mamy zakorzenione zwyczaje dawania prezentów i wydaje nam się, że każdy powinien się z nich zawsze cieszyć. Oczywiście dar to coś, co możesz wziąć w ręce i powiedzieć: „On myślał o mnie” albo: „Pamiętała o mnie”.
Musisz rzeczywiście o kimś myśleć, żeby dać mu podarunek. Sam dar jest symbolem tego myślenia. Nie jest ważne to, czy kosztował dużo pieniędzy. Ważne jest to, że o nim pomyślałeś. Szczególnie cenne są te, które nie są kupione, a zrobione samodzielnie. Podarunki są wizualnymi symbolami miłości.
Listę prezentów można byłoby tworzyć długą i nieskończoną. Jednak warto usiąść i wypisać rzeczy, które nasza druga osoba kiedykolwiek dostała, czy kupiła sobie sama i zastanowić się, które sprawiły jej największą radość, to już pierwszy klucz.
Drugi to to, że możesz zwyczajnie zapytać o to, co partner/partnerka chciałby/chciałaby dostać. A jeśli to Twój język miłości, a czujesz, że Ci tego brakuje, możesz powiedzieć o tym, co by Cię cieszyło, gdybyś dostał/a.
Pamiętaj, że prezenty drobne, nie zawsze drogie i te bez okazji są równie wspaniałe, a może nawet ważniejsze.
DOTYK
Dotyk jest czymś, co towarzyszy nam od początku życia. Kiedy byliśmy dziećmi, różnie nas dotykano i z różną częstotliwością, jak i „jakością”. Czym innym dla każdego z nas on się stał. Dla jednych będzie niezbędną rzeczą, która pojawić się w związku musi, dla innych nie będzie on taki konieczny.
Jeśli Twoja druga osoba posługuje się przede wszystkim językiem dotyku, dbaj o takie elementy jak niżej albo zapytaj ją, który dotyk jest dla niej najprzyjemniejszy.
- trzymanie się za ręce
- przytulanie
- ściskanie
- leżenie razem dotykając się
- głaskanie po ręce
- całowanie
- głaskanie dłoni
- dotykanie włosów
- głaskanie twarzy i innych części ciała
- masaż stóp, pleców, ramion
- kontakt intymny
- trzymanie za kolano
- obejmowanie podczas oglądania filmu
Jeśli to Twój język miłości, a czujesz, że Ci tego brakuje, proś, by takich elementów w Waszej relacji było więcej.
DROBNE PRZYSŁUGI
To jest język miłości, który należy rozumieć w ten sposób: „co druga osoba chciałaby, abym robił/a?”.
Podobnie jak wcześniej odpowiedź może być prosta, choć dotarcie się w tym temacie wymaga wysiłku. Poproś drugą osobę, aby wypisała na kartce kilka rzeczy, np. 5, które sprawiłyby jej przyjemność, gdybyś je robił.
Jednocześnie ważne jest, aby o tym rozmawiać, dlatego że po głębszej analizie okazuje się, że robimy wiele rzeczy dla siebie automatycznie i nie zwracamy uwagi na to, że to jest coś „dla nas”, co robi druga osoba. Uświadomienie tego sobie może sprawić, że napięcie spadnie.
Jakie to są czynności, które mogłyby być rozumiane, jako drobne przysługi?
- ścieranie kurzy
- tankowanie
- wynoszenia śmieci
- odkurzanie
- robienie zakupów
- odbierania dzieci ze szkoły
- płacenia rachunków
- podlewania kwiatów
- koszenia trawy
- dbanie o samochód
- przygotowanie posiłku
- nakrycie do stołu
- umycie naczyń
- wyczyszczenie toalety
- przewinięcie dziecka
- przycięcie roślin
- wyprowadzanie psa na spacer
- wymiana żwirku w kociej kuwecie
- kontakty z administracją
To działania, które kojarzą się z obowiązkami domowymi, natomiast część osób bardziej, od np. prezentu, ceni sobie wykonanie jednej z tych czynności. Należy o nich pamiętać, trzeba je zaplanować, poświęcić na nie swój czas, wysiłek i energię. Jeśli wykonuje się je z pozytywnym nastawieniem, stają się sposobem wyrażania miłości.
Jeśli to Twój język miłości, a czujesz, że Ci tego brakuje – powiedz o tym partnerowi. Daj mu znać, jak wiele dla Ciebie znaczy zdejmowanie Ci z głowy obowiązków.
Chcesz czasem zrobić coś miłego dla drugiej osoby, ale nie wiesz, co takiego mogłoby to być? A może masz wrażenie, że oddalacie się od siebie, bardzo chcesz to zatrzymać i włączyć na nowo bliskość? W e-booku „42 dni wzajemnego wsparcia” znajdziesz praktyczne zadania, które mogą sprawić cuda z dnia na dzień.
0 komentarzy